Przyglądałam się temu, jak ten wilk z łatwością pokonał kilku
prześladowców. To było niesamowite. Postanowiłam wyjść z ukrycia i
chociaż podziękować wilkowi.
-Em... Przepraszam. -zagadnęłam nieśmiało, wychodząc zza drzewa.
Wilk obrócił się w moim kierunku i zmierzył mnie wzrokiem.
-Kim jesteś? -zapytał.
Nie umiałam wywnioskować z jego tonu, czy był zły, podirytowany czy też zadowolony.
-Nazywam się Rin. Chciałam ci tylko podziękować za pokonanie tych wilków
to... wszystko. -powiedziałam i chciałam odejść, gdy wilk coś jeszcze
powiedział.
<Dragon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz